NSA przypomina, że nawet w sprawie deportacji osoby podejrzewanej o działalność terrorystyczną należy zbadać czy jej powrót do kraju pochodzenia nie naruszy podstawowych praw człowieka. Powstrzymuje się jednak przed uznaniem, że brak dostępu do informacji i akt sprawy stanowiących podstawę wydania decyzji stanowi naruszenie przepisów procesowych.

Naczelny Sąd Administracyjny wyrokiem z dnia 6 września 2022 r., sygn. akt II OSK 457/21, uchylił wyrok WSA w Warszawie oraz decyzję Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie zobowiązania do powrotu ob. Tadżykistanu.

MSWiA uznał, że cudzoziemiec może prowadzić działalność terrorystyczną i z tego powodu wydano wobec niego decyzję o zobowiązaniu do powrotu (deportacji). Wobec cudzoziemca nigdy nie wszczęto postępowania karnego w tym przedmiocie. Nie został także skazany wyrokiem karnym za prowadzenie działalności terrorystycznej. W zaskarżonej decyzji nie wskazano dlaczego uznano, że cudzoziemiec może prowadzić działalność terrorystyczną. Wszystkie dowody w tym zakresie zostały utajnione przed stroną oraz jej pełnomocnikiem. 

MSWiA, a także WSA w Warszawie w uchylonych orzeczeniach uznali, że w sytuacji, gdy dana osoba podejrzewana jest o prowadzenie działalności terrorystycznej należy zobowiązać ją do powrotu niezależnie od tego czy w kraju pochodzenia byliby zagrożeni ryzykiem tortur bądź naruszeniem prawa do życia czy też nie. Naczelny Sąd Administracyjny nie zgodził się z takim stanowiskiem. W wyroku podkreślił, że

„ustawodawca nie wyłączył obowiązku zbadania podstaw do udzielenia cudzoziemcowi zgody na pobyt humanitarny lub zgody na pobyt tolerowany (art. 348 i art. 351 ustawy o cudzoziemcach) w sprawie o wydanie decyzji o zobowiązaniu do powrotu na podstawie art. 329a ustawy o cudzoziemcach. […] W przypadku wydawania decyzji na podstawie tego przepisu obowiązują takie same zasady jak w przypadku wydawania decyzji na podstawie art. 302 ustawy o cudzoziemcach.”

W każdej sprawie dotyczącej zobowiązania do powrotu należy tym samym zbadać czy powrót cudzoziemca do kraju pochodzenia nie naruszy jego podstawowych praw człowieka. 

Naczelny Sąd Administracyjny wskazał także, że obowiązek zbadania ryzyka naruszenia art. 2 (prawo do życia), art. 3 (zakaz tortur) czy art. 6 (prawo do rzetelnego procesu sądowego) Europejskiej Konwencji Praw Człowieka istnieje niezależnie od tego czy cudzoziemiec złożył wniosek o ponowne rozpoznanie sprawy, czy też złożył bezpośrednio skargę do sądu administracyjnego. 

Naczelny Sąd Administracyjny zaznaczył, że

„Nie można jednak stronie czynić zarzutu z tego tylko powodu, że skorzystała z możliwości wyboru przysługującego jej środka ochrony prawnej i zdecydowała się na zainicjowanie postępowania sądowoadministracyjnego zamiast składać wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy przez Ministra. W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego Minister nie tylko mógł, ale i powinien z urzędu ustalić i ocenić okoliczności związane z aktualną sytuacją w kraju pochodzenia i ewentualnym zagrożeniem dla skarżącego w razie powrotu do Tadżykistanu (w związku z jego indywidualną sytuacja), konieczne do zbadania przesłanek udzielenia zgody na pobyt tolerowany.”

Naczelny Sąd Administracyjny nie zgodził się natomiast z naszym stanowiskiem dotyczącym istotnego naruszenia praw proceduralnych skarżącego w związku z niepoinformowaniem jego, ani jego pełnomocnika o przyczynach, dla których uznano, że może prowadzić działalność terrorystyczną. W ocenie Stowarzyszenia Interwencji Prawnej taka sytuacja uniemożliwia realną obronę praw skarżącego, a w świetle wyroku Wielkiej Izby Europejskiego Trybunału Praw Człowieka Muhammad i Muhammad p-ko Węgrom może naruszać także prawa człowieka zagwarantowane Konwencją. 

Naczelny Sąd Administracyjny wskazał, że 

„porównanie okoliczności sprawy, w której orzeczenie to zostało wydane [Muhammad i Muhammad p-ko Węgrom – przyp. SIP], z sytuacją cudzoziemca w niniejszej sprawie nie pozwala na uznanie, że ustalanie sytuacji skarżącego winno odbywać się wg standardów wyznaczonych w tym postępowaniu.”

Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że mimo istotnego ograniczenia praw procesowych skarżącego, miał on zapewnioną możliwość obrony swoich praw, bowiem:

  • poinformowano go, że przyczyną wydania decyzji o zobowiązaniu do powrotu jest podejrzenie, że może prowadzić działalność terrorystyczną, a nadto
  • sąd miał pełen dostęp do utajnionych materiałów znajdujących się w aktach sprawy.

W ocenie Stowarzyszenia Interwencji Prawnej stanowisko to jest niezgodne ze standardem wynikającym z orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. 

Cudzoziemiec reprezentowany był przez współpracującą z SIP adw. Małgorzatę Jaźwińską.

Wyrok NSA w tej sprawie dostępny jest tutaj.

Udostępnij