Razem z innymi polskimi organizacjami społecznymi PRZEPRASZAMY uchodźców za łamanie prawa przez polskie władze.
Każdego dnia na przejściu granicznym między Polską a Białorusią ludzie proszą o ochronę. Większość ich próśb, mimo historii o zagrożeniu życia, prześladowaniach i torturach, jest ignorowana przez funkcjonariuszy Straży Granicznej. Życie niewpuszczonych uchodźców jest zagrożone – w każdej chwili mogą być deportowani z Białorusi do miejsca, z którego uciekli.

Skargi od uchodźców wpływają do nas  masowo od ponad 4 lat.  Poważne naruszenia prawa i niewłaściwe traktowanie cudzoziemców przez funkcjonariuszy Straży Granicznej zostało potwierdzone w wielu raportach, w tym w naszym  obszernym raporcie  z pierwszego monitoringu przeprowadzonego na przejściu granicznym Brześć-Terespol już na początku 2016 roku. O nieprawidłowościach na polskich granicach informowały także m.in. Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Amnesty International, Human Rights Watch i Rzecznik Praw Obywatelskich i Rzecznik Praw Dziecka.

Każdego dnia na przejściu granicznym w Terespolu pojawiają się cudzoziemcy bez dokumentów uprawniających do wjazdu na teren Polski. Stają przed funkcjonariuszami polskiej Straży Granicznej i podczas krótkiej rozmowy opisują historie, które zmusiły ich do opuszczenia krajów pochodzenia. Wśród nich są osoby, które uciekają przed prześladowaniami, przemocą i torturami. Są wśród nich również kobiety uciekające ze swoimi dziećmi. W Polsce chcą znaleźć schronienie, czyli ubiegają się o nadanie statusu uchodźcy. Prawo do złożenia takiego wniosku gwarantuje cudzoziemcom art. 56 ust. 2 Konstytucji RP oraz prawo międzynarodowe.

Funkcjonariusze Straży Granicznej nagminnie jednak ignorują relacje o prześladowaniach, zagrożeniu życia i bezpieczeństwa. Zamiast tego stwierdzają w notatkach, że cudzoziemcy deklarowali  ekonomiczne przyczyny wjazdu do Polski.

Sytuacja na wschodniej granicy Polski to przejaw szerszego zjawiska odpychania uchodźców przez państwa Europy Środkowej, ale także szerzej na granicach zewnętrznych UE, co jest tylko dowodem na to, że wschodnia granica Polski, to także wschodnia część „twierdzy Europa”.

Wielokrotnie próbowaliśmy zwrócić uwagę władz na nagminne łamanie praw człowieka na przejściach granicznych w Terespolu. W chwili obecnej jedyne co nam pozostaje, to próbować zwrócić uwagę opinii społecznej na te praktyki. I przeprosić.

Więcej na stronie: www.granicaprawczlowieka.pl
Udostępnij