Pierwsze orzeczenie polskiego sądu wskazujące na to, że wywózki (push-backi) na polsko-białoruskiej granicy są niehumanitarne i niezgodne z prawem. Rozporządzenie stanowiące podstawę działań Straży Granicznej uznane za wydane z przekroczeniem ustawowego upoważnienia.

Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim, VII Zamiejscowy Wydział Karny w Hajnówce, postanowieniem z dnia 28 marca 2022 r., sygn. akt VII Kp 203/21, uznał zatrzymanie trójki mężczyzn z Afganistanu, którzy przekroczyli polsko-białoruską granicę za nielegalne, niezasadne i nieprawidłowe.

Mężczyźni w dniu 29 sierpnia 2021 r. przekroczyli granicę polsko-białoruską w miejscu do tego nieprzeznaczonym. Otrzymali pomoc humanitarną od napotkanych aktywistek. Straż Graniczna została poinformowana o miejscu pobytu cudzoziemców oraz o tym, że wyrazili oni wolę ubiegania się o ochronę międzynarodową. Mężczyźni potwierdzili chęć ubiegania się o tę ochronę wobec funkcjonariuszy Straży Granicznej. Zostali następnie przewiezieni na Placówkę Straży Granicznej w Narewce. Umieszczono ich w celach dla osób zatrzymanych, których nie mogli opuszczać i gdzie spędzili kilka godzin. Nie został do nich dopuszczony ustanowiony pełnomocnik. Mężczyźni zostali następnie w środku nocy wywiezieni do ścisłego rezerwatu Puszczy Białowieskiej i przepchnięci przez polsko-białoruską granice. W ich sprawie złożyliśmy także skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.  

W toku postępowania Straż Graniczna kwestionowała, aby doszło do zatrzymania mężczyzn wskazując, że było to jedynie „ujęcie” bądź „ograniczenie wolności”. Argument ten nie został zaakceptowany przez sąd. W postanowieniu Sąd Rejonowy wskazał, że w sprawie tej doszło do zatrzymania, bowiem mężczyźni zostali przewiezieni pod eskortą do placówki SG, zamknięci na kilka godzin w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych, byli pilnowani i nie mieli możliwości swobodnego dysponowania swoją osobą. Stanowi to faktyczne zatrzymanie niezależnie od tego czy Straż Graniczna sporządzi z niego protokół czy też nie.

Sąd Rejonowy nie dał wiary tłumaczeniom SG jakoby celem działania funkcjonariuszy było nakarmienie i umożliwienie odpoczynku cudzoziemcom wskazując, że:

Faktyczne zatrzymanie na celu miało wywiezienie cudzoziemców na granicę polsko-białoruską w nocy – poza zasięgiem wzroku osób postronnych czy też kamer dziennikarzy. Pomijając fakt, że wywiezienie grupy osób w środku nocy, w głąb ścisłego rezerwatu przyrody, bez odpowiedniego ekwipunku było wysoce niehumanitarne, to także niezgodne z prawem.

Sąd potwierdził także podnoszone przez nas argumenty dotyczące niezgodności z prawem rozporządzenia z dnia 20 sierpnia 2021 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie czasowego zawieszenia lub ograniczenia ruchu granicznego na określonych przejściach granicznych („Rozporządzenie ws. pushbacków”). Straż Graniczna wielokrotnie uzasadniała swoje działania wskazanym rozporządzeniem. Rozporządzenie ws. pushbacków zostało jednak wydane z przekroczeniem ustawowego upoważnienia. Sąd podkreślił, że:

Minister właściwy do spraw wewnętrznych w drodze rozporządzenia mógł tym samym wyłącznie ograniczyć bądź zawiesić ruch na przejściach granicznych. Nie był natomiast uprawniony do regulowania sytuacji osób, które przekroczyły granice poza zasięgiem terytorialnym przejścia granicznego.

O nieprawidłowości zatrzymania przesądził dodatkowo fakt, że Straż Graniczna nie sporządziła jakiejkolwiek dokumentacji z zatrzymania, mężczyźni nie zostali pouczeni o swoich prawach ani nie poinformowano ich o przyczynie zatrzymania, prawie do bezpłatnej pomocy tłumacza. Straż Graniczna nie zawiadomiła także prokuratora o zatrzymaniu, a także uniemożliwiono cudzoziemcom kontakt z ich pełnomocnikiem. Straż Graniczna nie dopełniła tym samym ciążących na niej obowiązków.

Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności Sąd Rejonowy uznał, że zatrzymanie trójki mężczyzn było niezasadne, nielegalne i nieprawidłowe. Cudzoziemców reprezentowała współpracująca z SIP adw. Małgorzata Jaźwińska.

Postanowienie dostępne jest tutaj >>>

Udostępnij