Pozbawienie wolności ojca z dwójką małoletnich dzieci

1 lutego bieżącego roku ONZ-owski Komitet Praw Człowieka zakomunikował polskiemu rządowi pierwszą sprawę dotyczącą detencji cudzoziemców (sprawa nr 3870/2021). Sprawa dotyczy pozbawienia wolności samotnego ojca z dwójką dzieci poprzez umieszczenie w ośrodku strzeżonym dla cudzoziemców w Białej Podlaskiej na okres ponad 10 miesięcy. 

Skarżący, czyli ojciec z 4-letnią córką i 6-letnim synem, zarzucili polskim władzom niesłuszne umieszczenie ich w ośrodku strzeżonym na czas trwającej procedury uchodźczej. Wydając postanowienie o umieszczeniu, a następnie kolejne postanowienia o przedłużeniu pobytu rodziny w ośrodku, sądy nie dopełniły obowiązku zbadania wpływu izolacji na stan zdrowia i dobrobyt dzieci oraz ich ojca, który deklarował, że jest ofiarą przemocy w kraju pochodzenia.

Tymczasem, w dokumentacji medycznej prowadzonej przez ośrodek pojawiły się informacje o tym, że dzieci źle znoszą pobyt w warunkach zamknięcia, a u chłopca rozwinęły się poważne zaburzenia emocjonalne, co skłoniło lekarza do przepisania mu leków uspokajających. Mimo to, sąd nie przychylił się do wniosku cudzoziemca o powołanie biegłego psychologa celem oceny stanu zdrowia dzieci, biorąc pod uwagę jedynie zaświadczenia o braku przeciwwskazań do dalszego pobytu w ośrodku przedstawiane przez Straż Graniczną. Ostatecznie, po ponad 10 miesiącach detencji, rodzina została zwolniona ze względu na pogorszenie się stanu zdrowia ojca. W listopadzie 2019 roku prawnicy z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, udzielający rodzinie pomocy prawnej, złożyli skargę na działania polskich władz do Komitetu Praw Człowieka ONZ.

Detencja dzieci w Polsce

Polityka polskiego rządu dotycząca detencji dzieci oraz, szerzej, pozbawiania cudzoziemców wolności na potrzeby zabezpieczenia postępowania administracyjnego, krytykowana jest przez organizacje pozarządowe oraz Rzecznika Praw Obywatelskich i Rzecznika Praw Dziecka już od wielu lat. Środowiska te postulują wprowadzenie całkowitego zakazu umieszczania w ośrodkach strzeżonych małoletnich: zarówno tych podróżujących z rodzinami, jak i pozbawionych opieki.

Badanie przeprowadzone w 2016 roku przez Helsińską Fundację Praw Człowieka na zlecenie UNHCR wykazało, że w znakomitej większości przypadków, sądy nie tylko nie badają najlepszego interesu dziecka, orzekając o pozbawieniu go wolności, ale nie odnoszą się nawet do jego indywidualnej sytuacji, automatycznie przychylając się do wniosków Straży Granicznej o umieszczenie rodziny w ośrodku zamkniętym. W związku z powyższym, w czerwcu zeszłego roku Fundacja zredagowała i rozesłała do prezesów sądów dokument zawierający podsumowanie najważniejszych standardów międzynarodowych w zakresie detencji dzieci wraz z propozycją procedury badania dobra dziecka w krajowych postępowaniach sądowych.

Raporty krajowych i międzynarodowych organizacji są ze sobą zgodne: strzeżone ośrodki dla cudzoziemców, reżimem przypominające zakłady karne, nie są miejscami dla dzieci. Dobrostan małoletnich jest w nich zagrożony, dostęp do edukacji utrudniony, a nawet najkrótszy pobyt w takim miejscu może powodować długotrwałe negatywne skutki psychologiczne. Tym bardziej, że mówimy o dzieciach migrujących, które bardzo często mają za sobą traumatyczne doświadczenia w kraju pochodzenia. Tymczasem, zgodnie z polskimi przepisami, dzieci te mogą przebywać w takich ośrodkach łącznie nawet przez okres dwóch lat w toku postępowań związanych z udzieleniem im ochrony międzynarodowej i powrotem do kraju pochodzenia. 
Przypomnijmy, że Europejski Trybunał Praw Człowieka stwierdził naruszenie przez polskie władze przepisów Europejskiej Konwencji Praw Człowieka w związku z detencją dzieci już w trzech sprawach: Bistieva i inni przeciwko Polsce (skarga nr 75157/14), Bilalova i inni przeciwko Polsce (skarga nr 23685/14) oraz A.B. i inni przeciwko Polsce (skargi nr 15845/15 i 56300/15).

Postępowanie przed Komitetem

Komitet Praw Człowieka ONZ rozpoznaje skargi na naruszenie praw i wolności przewidzianych w Międzynarodowym Pakcie Praw Obywatelskich i Politycznych. W przeciwieństwie do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, Komitet nie wydaje wyroków, ale przedstawia swoje stanowisko na temat stwierdzonych naruszeń, zwane także opinią. Przypomnijmy, że Polska nie jest związana III Protokołem Fakultatywnym do Konwencji o Prawach Dziecka, który pozwalałby na skarżenie działań polskich władz do ONZ-owskiego Komitetu Praw Dziecka. Polska podpisała Protokół we wrześniu 2013 roku, ale dotychczas go nie ratyfikowała. W związku z tym, w opisywanej sprawie podniesione zostały zarzuty dotyczące naruszenia przepisów Paktu, a nie Konwencji o Prawach Dziecka.

W toku postępowania Komitet rozważy czy polskie władze dopuściły się naruszenia art. 7, 9 ust. 1, 9 ust. 4 i 24 ust. 1 Paktu, co zarzucił im skarżący. Polski rząd został zobowiązany przez Komitet do złożenia odpowiedzi na złożoną skargę w ciągu 8 miesięcy.

Marta Górczyńska
Prawniczka zajmująca się ochroną praw człowieka. Od 10 lat współpracuje ze środowiskiem pozarządowym, m.in. Helsińską Fundacją Praw Człowieka. Monitoruje respektowanie prawa na granicach i w ośrodkach detencyjnych (jest m.in. współautorką raportów “Migracja to nie zbrodnia” i “Droga donikąd”). Prowadziła badania dla Komisji Europejskiej, UNHCR i FRA. Angażuje się w wolontariat w różnych miejscach na świecie. Obecnie jest doktorantką na Uniwersytecie Warszawskim.

zdjęcie: anjan58 (CC BY-NC-ND 2.0)

Udostępnij

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *