Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wróciło do procedowania projektu zmian w ustawie o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium RP. Niektóre propozycje budzą poważne wątpliwości co do ich zgodności z prawem europejskim oraz prawami człowieka. Poniżej prezentujemy najbardziej kontrowersyjne punkty propozycji MSWiA, które budzą nasze zastrzeżenia. Całość naszych uwag znajduje się tutaj. Proces legislacyjny można obserwować na stronie RCL.

  1. Rząd proponuje wprowadzenie tzw. procedur granicznych. Według projektodawcy mają one przyspieszyć procedowanie nad wnioskami o udzielenie ochrony międzynarodowej składanymi na granicy, jednak w praktyce mogą skutkować poważnymi naruszeniami praw cudzoziemców.
    Co nam się nie podoba w tej propozycji:

    • Cudzoziemcy mają być umieszczani w strzeżonych ośrodkach dla cudzoziemców znajdujących się na terenie/wewnątrz Polski. Przepisy unijne, przy braku dużego napływu cudzoziemców, pozwalają prowadzić procedury graniczne tylko na granicy lub w strefie tranzytowej. Polska propozycja jest niezgodna z prawem unijnym i może skutkować nieuzasadnionym i nadmiernym stosowaniem procedury granicznej.
    • Brak skutecznej możliwości zaskarżenia decyzji. W procedurze granicznej cudzoziemiec nie będzie mógł złożyć odwołania od negatywnej decyzji do organu wyższego rzędu. Będzie on miał jedynie 7 dni na sporządzenie po polsku skargi do sądu. Co ważne, skarga taka nie zatrzyma jego deportacji. Narusza to konstytucyjne prawo do środka odwoławczego, a także prawo unijne.
    • Przedłużenie pobytu w strzeżonym ośrodku. Po zakończeniu procedury granicznej cudzoziemiec może być pozbawiony wolności w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców kolejne 90 dni. Jest to niezgodne z przepisami unijnymi, które nie wymieniają takiej okoliczności wśród powodów, dla których można pozbawić cudzoziemca wolności.
  2. Rząd proponuje skrócenie terminu do wniesienia odwołania od decyzji odmawiającej ochrony międzynarodowej oraz decyzji zobowiązującej cudzoziemca do powrotu do 7 dni.
    Co nam się nie podoba w tej propozycji:

    • Propozycja ta może w praktyce pozbawić cudzoziemca prawa do skutecznego odwołania. Czternaście dni to często za krótko, żeby zwrócić się do prawnika, zapoznać z aktami sprawy, omówić jej szczegóły często z udziałem tłumacza, a następnie sporządzić odwołanie w języku polskim. Siedem dni tym bardziej nie będzie wystarczające. Cudzoziemcy znajdują się w trudniejszej sytuacji od obywateli polskich, a termin na sporządzenie środka odwoławczego od decyzji decydującej o ich bezpieczeństwie został im dwukrotnie skrócony.
  3. Rząd proponuje usunięcie przepisu gwarantującego cudzoziemcom możliwość pozostania w Polsce do chwili rozpatrzenia przez sąd administracyjny ich skargi w sprawie decyzji o zobowiązaniu do powrotu
    Co nam się nie podoba w tej propozycji:

    • Cudzoziemcy stracą przysługujące im oraz potwierdzone wyrokami Trybunału Sprawiedliwości UE prawo do rozpatrzenia ich sprawy przez sąd. Będą mogli być przymusowo wydaleni z Polski zanim sąd ustali, czy takie wydalenie nie naruszy ich praw człowieka.
Udostępnij