Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPC) wydał 8 lipca 2021 r. (jednogłośnie podjęty) wyrok w sprawie D.A. i inni przeciwko Polsce (skarga nr 51246/17), stwierdzający naruszenie art. 3 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, art. 4 Protokołu nr 4 do EKPC, a także art. 13 w zw. z art. 3 EKPC i w zw. z art. 4 Protokołu nr 4 do EKPC, jak również art. 34 Konwencji. Nakazał również Polsce zapłatę wobec skarżących po 10.000 EUR tytułem słusznego zadośćuczynienia. Wyrok nie jest ostateczny, a zgodnie z art. 43 Konwencji w terminie trzech miesięcy od daty wydania wyroku przez Izbę każda ze stron postępowania może, w wyjątkowych przypadkach, wnioskować o przekazanie sprawy do Wielkiej Izby.

Argumenty stron

Skarga została wniesiona przez troje obywateli syryjskich, którzy skarżyli się na uporczywe (pięciokrotne) uniemożliwianie im składania wniosków o ochronę międzynarodową na przejściu granicznym w Terespolu, które stanowiło realizację ogólnej polityki rządu zmierzającej do ograniczenia liczby wniosków azylowych w Polsce. Podnieśli, że zostali narażeni na ryzyko tortur albo nieludzkiego lub poniżającego traktowania, bo wskutek zawrócenia ich na Białoruś mogli zostać wydaleni do Rosji, a stamtąd do Syrii. Ponadto podnieśli też, że sam sposób potraktowania przez polskie władze był poniżający, ponieważ zignorowano ich wnioski o udzielenie ochrony międzynarodowej oraz uniemożliwiono skorzystanie ze środków, do których byli uprawnieni. Zarzucili oni również naruszenie prawa do środka odwoławczego, wynikające z braku suspensywnego skutku zaskarżenia decyzji o odmowie wjazdu na terytorium RP. Skarżący wskazali również na naruszenie zakazu wydalenia zbiorowego, wyniku realizacji praktyki „wypychania” cudzoziemców z Polski, stosowanej przez polski rząd. Ponadto skarżący zarzucili Polsce niewykonanie środka tymczasowego wydanego przez ETPC w dn. 20 lipca 2017 r. na podstawie Reguły 39 Regulaminu Trybunału i zakazującego zawrócenia skarżących do Białorusi.

Polski rząd utrzymywał w odpowiedzi na skargę, w warstwie merytorycznej, że skarżący nie wskazywali na ubieganie się o ochronę międzynarodową, a na Białorusi przebywali już od kilku lat, nie uskarżając się przy tym na traktowanie sprzeczne z art. 3 Konwencji. Podnosił także, iż władze krajowe działały zgodnie z wiążącym Polskę prawem UE. Rząd zaprzeczył także stosowaniu praktyki zbiorowego wydalania cudzoziemców, jak również podnosił – nieco zdumiewająco – że nie uchybił art. 34 Konwencji poprzez odmowę wykonania środka tymczasowego, bo zastosowany przez Trybunał środek powinien był zostać uchylony, bo skarżący w ocenie rządu nie ubiegali się nigdy o ochronę międzynarodową.

Wyrok Trybunału

Trybunał przypomniał znaczenie zasady non-refoulement, której naruszenie może prowadzić do uchybienia art. 3 Konwencji, również w przypadku wydalenia cudzoziemca do państwa trzeciego, o ile powoduje to bezpośrednie albo pośrednie narażenie cudzoziemca na traktowanie sprzeczne z tym przepisem. Jeżeli strona Konwencji nie upewni się wskutek skrupulatnie przeprowadzonego postępowania, że nie istnieje ryzyko uniemożliwienia cudzoziemcowi ubiegania się o ochronę międzynarodową w państwie trzecim, to art. 3 Konwencji stoi na przeszkodzie jego wydaleniu.  W reakcji na argument polskiego rządu, jakoby skarżący mieli nie wnioskować o ochronę międzynarodową i wskazywać na rodzinno-ekonomiczne powody ubiegania się o wjazd na terytorium RP, Trybunał podkreślił, że już w wyroku M.K. przeciwko Polsce (wyrok ETPC z 23 lipca 2020 r., skargi nr 40503/17, 42902/17 i 43643/17) ustalono, iż w polskie władze realizowały systemową praktykę manipulowania oświadczeniami osób ubiegających się o ochronę międzynarodową składanymi na granicy polsko-białoruskiej, co potwierdzały zarówno informacje przekazane przez UNHCR, jak i wyroki polskich sądów administracyjnych. Ponadto skarżący pisemnie informowali polskie władze o powodach ubiegania się o ochronę międzynarodową.

W rezultacie Trybunał uznał, że skarżącym nie zapewniono gwarancji chroniących ich przed rzeczywistym ryzykiem tortur albo nieludzkiego bądź poniżającego traktowania, a fakt, że nie wszczęto procedur rozpoznania wniosków skarżących o udzielenie ochrony międzynarodowej w żadnym z pięciu przypadków, kiedy stawili się oni na polskiej granicy, a także fakt, że zawrócono ich w każdym przypadku z polskiej granicy do Białorusi, pomimo tego, że wskazywali oni na ryzyko zastosowania zbiorowego wydalenia z tego państwa – przesądziły o uznaniu przez ETPC, że doszło do naruszenia art. 3 Konwencji. Trybunał uznał zarazem to stwierdzenie za zwalniające z potrzeby badania, czy sam sposób traktowania skarżących przez polskie władze wyczerpywał znamiona naruszenia tego przepisu.

Trybunał stwierdził również naruszenie art. 4 Protokołu nr 4 do Konwencji, polegające na zastosowaniu zbiorowego wydalenia cudzoziemców. Podkreślił, ponownie odwołując się do wyroku M.K. przeciwko Polsce, że decyzje podjęte przez polskie władze wobec skarżących były częścią szerszej polityki odmowy przyjmowania wniosków o ochronę międzynarodową, które próbowali składać cudzoziemcy stawiający się na przejściu granicznym z Białorusią, oraz zawracania ich do Białorusi z naruszeniem prawa krajowego i międzynarodowego.

Trybunał stwierdził również, oczywiście, naruszenie art. 34 Konwencji, zakazującego utrudniania korzystania z efektywnego prawa do złożenia skargi do Trybunału. Podkreślił, że skarżący zostali dwukrotnie zawróceni z polskiej granicy pomimo wydania i doręczenia polskim władzom postanowienia Trybunału o zastosowaniu środka tymczasowego (Reguły 39 Regulaminu ETPC), a polski rząd podtrzymywał swoje argumenty o rzekomym braku możliwości jego wykonania i rzekomej potrzebie jego uchylenia nawet po tym, jak Trybunał odrzucił te argumenty oddalając wniosek rządu o jego uchylenie.

Komentarz

Wyrok w sprawie D.A. i inni przeciwko Polsce stanowi potwierdzenie systemowego charakteru naruszeń, dotyczących art. 3, art. 4 Protokołu nr 4 i art. 13 EKPC, które w nim stwierdzono. Jego wykonanie na poziomie systemowym musi polegać w szczególności na rzetelnym przyjęciu i rozpoznaniu każdego wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej, z zachowaniem standardów procesowych. 

Sprawa D.A. i inni przeciwko Polsce pokazuje jednak jeszcze inny problem. Otóż Polska zdecydowała się, z pełną premedytacją, nie tylko na zlekceważenie środka tymczasowego zastosowanego przez Trybunał, ale również na zaprezentowanie w postępowaniu przed ETPC dziwacznego argumentu, zgodnie z którym takie postępowanie miałoby być zgodne z prawem, o ile rząd, wobec którego środek zastosowano, uznałby zastosowanie go za pozbawione podstaw. Zauważalne jest pewne zdziwienie, bardzo zresztą delikatnie wyrażone przez Trybunał, wobec takiej argumentacji. Była ona zapewne zaskakująca dla sędziów przyzwyczajonych do poszanowania rozstrzygnięć sądowych. Argumentacja polskiego rządu jest dowodem na występowanie w Polsce szerszego problemu anarchizacji wykonywania władzy publicznej i pewnego, nazywając rzecz wprost, zdziczenia obyczajów. To, do czego w Polsce przyszło ostatnio przywyknąć, nadal jest nieakceptowane w europejskiej przestrzeni konstytucyjnej.

Marcin Górski
Marcin Górski
dr hab., Katedra Europejskiego Prawa Konstytucyjnego Uniwersytetu Łódzkiego, Centrum Badań nad Prawem Migracyjnym INP PAN, radca prawny, członek Komisji Praw Człowieka Krajowej Rady Radców Prawnych.

zdjęcie: Sora Shimazaki (Pexels)

Udostępnij