„Test rynku pracy” nie stanowi braku formalnego wniosku o udzielenie zezwolenia na pobyt czasowy i pracę. W konsekwencji Wojewoda bezprawnie pozostawił go bez rozpoznania. Cudzoziemiec od momentu złożenia wniosku przebywał w Polsce legalnie.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie stwierdził, że Wojewoda Mazowiecki dopuścił się bezczynności i zobowiązał go do rozpatrzenia wniosku o pobyt czasowy w terminie miesiąca od daty doręczenia odpisu prawomocnego wyroku wraz z aktami sprawy (wyrok z 21 stycznia 2020 r., sygn. akt IV SAB/Wa 514/19).

Sprawa dotyczy cudzoziemca, który w 2016 r. złożył wniosek o zezwolenie na pobyt i pracę. Do wniosku ani po otrzymanym wezwaniu do uzupełnienia braków formalnych wniosku nie dołączył we wskazanym terminie tzw. „testu rynku pracy” (informacji starosty o braku możliwości zaspokojenia potrzeb kadrowych podmiotu powierzającego wykonanie pracy cudzoziemcowi w oparciu o rejestr bezrobotnych i poszukujących pracy lub o negatywnym wyniku rekrutacji organizowanej dla pracodawcy). W konsekwencji Wojewoda Mazowiecki pozostawił sprawę bez rozpoznania.

SIP przygotowało cudzoziemcowi skargę do sądu administracyjnego na bezczynność Wojewody. W skardze wskazano, że

„test rynku pracy” nie stanowi braku formalnego wniosku, bowiem nie w każdej sytuacji jest on wymagany. Ponieważ organ musi zbadać czy w konkretnej, indywidualnej sytuacji cudzoziemca, „test rynku pracy” jest niezbędny, aby wydać mu zezwolenie na pobyt i pracę, nie może on stanowić braku formalnego wniosku. Niezbędne jest bowiem przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego w tym zakresie.

W konsekwencji Wojewoda wadliwie pozostawił wniosek bez rozpoznania i pozostaje w bezczynności. WSA w Warszawie podzielił argumentację SIP. Wskazał, że obecnie przeważył pogląd, że informacja starosty nie stanowi braku formalnego wniosku o udzielenie zezwolenia na pobyt czasowy i pracę. Informacja starosty nie jest bowiem konieczna do wszczęcia postępowania, ale do załatwienia jej zgodnie z żądaniem strony. Tym samym w sprawie nie występowały braki formalne i wniosek powinien zostać rozstrzygnięty. Wobec pozostawienia sprawy bez rozpoznania, Wojewoda dopuścił się bezczynności.

Oznacza to, że cudzoziemiec od momentu złożenia wniosku o zezwolenie na pobyt czasowy przebywał w Polsce legalnie.

Cudzoziemca w sprawie reprezentowała współpracująca z SIP adw. Małgorzata Jaźwińska. Wcześniej w analogicznych sprawach cudzoziemców reprezentowała r.pr. Patrycja Mickiewicz.

Udostępnij